W 2020 roku, podczas gdy planowaliśmy swoją 7 miesięczną wyprawę po Europie, Marcin był już zapalonym miłośnikiem rozwiązań minimalistycznych i mobilnych, przedsiębiorcą oraz pasjonatem najwyższej jakości produktów. Dla tego nieuniknione było, że podczas tejże podróży przy odrobinie inspiracji ze strony żonki (czyli mnie 😊) rozkwitła koncepcja luksusowych kontenerów w perełce Polski, Kazimierzu Dolnym.

W 2020 roku, podczas gdy planowaliśmy swoją 7 miesięczną wyprawę po Europie, Marcin był już zapalonym miłośnikiem rozwiązań minimalistycznych i mobilnych, przedsiębiorcą oraz pasjonatem najwyższej jakości produktów. Dla tego nieuniknione było, że podczas tejże podróży przy odrobinie inspiracji ze strony żonki (czyli mnie 😊 )rozkwitła koncepcja luksusowych kontenerów w perełce Polski, Kazimierzu Dolnym.
Ekscytacja kontenerami i domami mobilnymi przerodziła się w pomysł dzierżawy działki w pięknym miejscu – wspaniałego wąwozu Korzeniowego i niemniej pięknego wąwozu Czarnego w Kazimierzu Dolnym. Kazielnik, tak nazwaliśmy nasze miejsce.

Kolejna ważna kwestia po pomyśle to sprawa finansowania. Tu oczywiście jak to w takich inwestycjach bywa było trochę pod górkę. Koniec końców aby uruchomić Kazielnik w najwyższym standardzie sprzedaliśmy własne mieszkanie, tak w niego wierzymy!
Podczas EuroTrip w 2020 roku w Portugalii poznaliśmy wspaniałą parę przedsiębiorców i odkupiliśmy od nich działąjącą już firmę, aby jeszcze szybciej rozpocząć projekt. Naszym głównym zamysłem jest sprzedaż luksusowych kontenerów, a nawet pomoc w tworzeniu innych ośrodków do wypoczynku w całej Europie.
Zaczęła się budowa…


Czarny Bez przyjechał ciężarówką, ale okazało się, że sprawa zamówienia dźwigu nie została ostatecznie dograna na przyjazd obiektu. Na szczęście udało się szybko zadzwonić do zaprzyjaźnionej firmy dźwigowej i po 3 godzinach zasypywania rowu kontener stały już na działce 😊 Nawet nasze dzieci mogły obserwować jak błyskawicznie można postawić obiekt, w którym już po chwili można świętować z lampką dobrego czerwonego wina…

Potem trzeba było nawieźć 550 ton ziemi!
To przecież Doły 😊
Potem przyszła Dzika róża, na której teraz rośnie prawdziwa róża. To biały kontener, który zupełnie różni się od czarnego. Wnętrzem i zewnętrzem, jednak oba kontenery mają wspaniały i niepowtarzalny klimat.
Kolejny projekt dla młodszych gości, który stanął na działce to Domek na drzewie. Ten jest uwielbiany przez nasze dzieci jak i wszystkie pocieszy wynajmujących obiekty. Jako, że mamy dzieciaki i wiemy, że gdy one się dobrze bawią to my tak samo dobrze wypoczywamy, chcieliśmy, żeby nasi goście też wypoczęli i świetnie się bawili.
.

W sierpniu 2021 mogliśmy już pracować z Kazielnika bo był już internet, ale… Nie było jeszcze wody. Dlatego po 2 tygodniach bez wody wykopaliśmy studnię. Dziękujemy Kasi i Antosiowi za możliwość wzięcia prysznica…


Kolejna rzecz, w którą zainwestowaliśmy to książki i gry, celowo zrezygnowaliśmy z telewizora. Chcemy, żeby czas w Kazielniku był wyjątkowy. Dla nas najbardziej wyjątkową rzeczą są relacje, a relację ciężko jest wytworzyć oglądając telewizję

Przez pół roku w Kazielniku nie było parkingu, a mimo to dostawialiśmy od naszych gości wspaniałe opinie, za które bardzo dziękujemy. Na szczęście w Czerwcu 2022 powstał mostek, przez który można przejechać na działkę. Kazielnik leży przecież nad rzeką Grodarz, która w suche dni wcale rzeki nie przypomina 😊 A za mostkiem stanął wreszcie upragniony parking. We wrześniu tego samego roku pojawiła się brama, niezwykle ważny element Kazielnika, bo gdy jej nie było do naszych kontenerów przychodziły wycieczki przechodniów. Oczywiście dla nas był to zaszczyt. Mniej wygodne natomiast było to dla naszych gości.

Nadszedł wrzesień, a doczekaliśmy się upragnionych hamaków oraz siłowni plenerowej. Aktywny tryb życia jest ważny dla naszej rodziny, chcemy żeby wszyscy w Kazielniku mogli aktywnie spędzać czas goszcząc u nas, a po treningu wyczilować na hamaku.

Ostatni etap inwestycji to oświetlenie działki. Obiekty są całoroczne. I chociaż ogrzewanie było od samego początku to nie pomyśleliśmy, że w zimie dzień jest o połowę krótszy. Światło musi być i właśnie się projektuje (Marcinek jest też projektantem oświetlenia).
Co nam jeszcze zostało?
Tylko wasze pozytywne wspomnienia, uśmiechy i udany wypoczynek.
Każdy wasz komentarz sprawia nam radość. Cieszymy się gdy odwiedzacie nasze obiekty, a jeszcze bardziej, gdy do nich wracacie.

Projekt powstał przy pomocy znajomych firm Cube Pools i biura architektonicznego LaFoa i Architraw z Kazimierza Dolnego, Gold Place Polska, Azalia ogrody Ryki oraz ogromnego wsparcia znajomych z Kazimierza Dolnego i wiele innych osob, które wspierały nasz projekt.